englishmen in NY
12 lutego 2004, 21:19
troche poszukalam, pochodzilam, pokupilam, znalazlam, odlozylam na miejsce, wrocilam, podeszlam do kasy i odeszlam. bez. lubie tak pisac. ze tylko ja wiem o co chodzi. zakupy. kilka jakis duzo. [wlasnie sklamalam w jakiejs rozmowie, ale co tam. niech bede taka jaka chcesz. rachunek przesle poczta]. za oknem dwudziestostopniowy mroz. trzymalam glowe wysoko - udalo sie. choc nie tego chcialam. ale pokaze pazurki. boje sie teraz chorowac. boje sie ze bede musiala. czekanie chyba nie jest dobre. moze byc coraz gorzej, a ja tego nie zauwaze. albo znowu bede czekac na lepsze. tym razem chyba poczekam na siebie
Dodaj komentarz