out from under


Autor: links
22 stycznia 2004, 23:00

malinowy vibovit sieje spustoszenia w moim organizmie. wybil szare komorki, serce zamienil w kamyk [Piedra. pamietaj], zoladek sam siebie strawil, a to costam w srodku co nie pozwala spac.. albo pozwala ale same slodkie sny... tak. to z pewnoscia vibovit. i moglabym stwierdzic ze niczego mi nie brakuje.

kiedy czujesz pragnienie to juz za pozno zeby wypic szklanke wody. tylko szklanke.

24 stycznia 2004
[teraz zrozumialam(chyba)] vibovit dla doroslych zostawie sobie na pozniej. kiedy juz nie bede sie przejmowac. nie, zle. keidy juz nie bede chciala sie przejmowac. czymstam.
23 stycznia 2004
jakoś tak samo sobie pomyślałem jak A.
23 stycznia 2004
to moze kufel od razu... albo wiadro?...
links -> A.
23 stycznia 2004
vibovit jest dla dzieci...
23 stycznia 2004
zawsze można sobie dolać...
secret
22 stycznia 2004
ja bym wolala malinowy kompocik...
A.
22 stycznia 2004
moze trza bylo wibowit dla dzici kupic a nie dla dorosłyych?

Dodaj komentarz