soul sound
07 marca 2005, 20:00
porozmawiajmy o tym,ze jestem chora. bola mnie: pluca, uszy, migdalki, glowa, gardlo, a do tego plynie mi z nosa. ale nic zielonego. cos przezroczystego, jakby wodowe smarki. mam goraczke i pachne czosnkiem (bo sie najadlam bo kazali).
porozmawiajmy o tym,ze jestem chora. bola mnie: mysli, uczucia, przeczucia, strachy, wspomnienia, obietnice, pewne tematy. nic zkniad mi z tej przyczyny nie wyplywa ale chyba trace to czerwone zabarwienie mysli o nim. jak pozbyc sie natretnych mysli o zdradzie jesli sie wie,ze inaczej sie nie dalo? jak wybaczyc skoro to jedyna mozliwosc bycia razem?
porozmawiajmy o dzieciach. nie chce rodzic, nie chce stracic, nie chce sie o nie bac. nie chce zeby czas tak pedzil, dopiero co bylam szczerbata, a teraz ucze sie do matury... przeciez tak byc nie moze. kiedy nadejdzie czas, zebym w spokoju mogla pomyslec, zeby sie zastanowic czego chce.. drogi czasie nie gon tak.. i tak nas kiedys wszystkich wylapiesz, daj troche odetchnac..
im wiecej mamy, tym wiecej chcemy... czy rowniez im wiecej chcemy tym wiecej mamy?
Dodaj komentarz