Archiwum grudzień 2004


nim w kolowrotku peknie nic
Autor: links
28 grudnia 2004, 23:15

do niedzieli bede sie uczyc i imprezowac na przemian.
moze cos z tego wyjdzie.male szanse, plytkie powody, warunki krotkotrwale... moze cos z tego wyjdzie.

a jesli to z litosci? - to chyba dobrze ze ma takie dobre serce...

Bez tytułu
Autor: links
12 grudnia 2004, 14:31

mowi ze jedzie do czeczenii. mam niecale 16 godzin, zero szans, jedno zycie i jego nr. z numeru juz skorzystalam. stety nie odpisal. kiedys mu podziekuje.

o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny......
Autor: links
06 grudnia 2004, 21:43

wrocilam z jej pogrzebu... ladne ukrainskie nazwisko - Fiodorow... 'nasza droga siostra pragnie podziekowac dzieciom i ich rodzinom za przybycie...'. podbiegl do jej trumny i pocalowal ostatni raz... jak on musi cierpiec.... magda caly czas plakala... 'chcialbym jeszcze raz zlozyc najszczersze wyrazy wspolczucia rodzinie zmarlej...'.

2 grudnia 2004 zmarla moja babcia - agnieszka.

present tense in the future
Autor: links
04 grudnia 2004, 20:00

wrocilam w poniedzialek z pogrzebu. zadzwonilam do jego mieszkania. robil mi herbate, odwrocony do mnie plecami. jak zawsze podeszlam i wtulilam sie w niego.zdziwil sie. poprosilam zeby sie nie obracal... zaplakalam nad rozlanym mlekiem... obrocil sie, przytulil, pocalowal. znowu.

jestem jak fragment Okazaki.... '(...) druga nic- zwana opozniona - powstaje we fragmentach. Scislej: polimeraza DNA kolejno syntetyzuje krotkie odcinki w kierunku 5`->3`. Odcinki te nazwano od nazwiska odkrywcy - fragmentami Okazaki. Fragmenty te laczone sa pozniej w jedna calosc przez enzym - ligaze.'

gdzie jestes moj enzymie...?