28 grudnia 2004, 23:15
do niedzieli bede sie uczyc i imprezowac na przemian.
moze cos z tego wyjdzie.male szanse, plytkie powody, warunki krotkotrwale... moze cos z tego wyjdzie.
a jesli to z litosci? - to chyba dobrze ze ma takie dobre serce...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
do niedzieli bede sie uczyc i imprezowac na przemian.
moze cos z tego wyjdzie.male szanse, plytkie powody, warunki krotkotrwale... moze cos z tego wyjdzie.
a jesli to z litosci? - to chyba dobrze ze ma takie dobre serce...
mowi ze jedzie do czeczenii. mam niecale 16 godzin, zero szans, jedno zycie i jego nr. z numeru juz skorzystalam. stety nie odpisal. kiedys mu podziekuje.
wrocilam z jej pogrzebu... ladne ukrainskie nazwisko - Fiodorow... 'nasza droga siostra pragnie podziekowac dzieciom i ich rodzinom za przybycie...'. podbiegl do jej trumny i pocalowal ostatni raz... jak on musi cierpiec.... magda caly czas plakala... 'chcialbym jeszcze raz zlozyc najszczersze wyrazy wspolczucia rodzinie zmarlej...'.
2 grudnia 2004 zmarla moja babcia - agnieszka.
wrocilam w poniedzialek z pogrzebu. zadzwonilam do jego mieszkania. robil mi herbate, odwrocony do mnie plecami. jak zawsze podeszlam i wtulilam sie w niego.zdziwil sie. poprosilam zeby sie nie obracal... zaplakalam nad rozlanym mlekiem... obrocil sie, przytulil, pocalowal. znowu.
jestem jak fragment Okazaki.... '(...) druga nic- zwana opozniona - powstaje we fragmentach. Scislej: polimeraza DNA kolejno syntetyzuje krotkie odcinki w kierunku 5`->3`. Odcinki te nazwano od nazwiska odkrywcy - fragmentami Okazaki. Fragmenty te laczone sa pozniej w jedna calosc przez enzym - ligaze.'
gdzie jestes moj enzymie...?