09 grudnia 2003, 18:02
kiedys, dawno temu, zanim zaczal padac snieg, kiedy jeszcze moglam chodzic w czerwonej kurtce. a pozniej godziny czekania, slodkosci, cudze oczy, niepokoj i inne duperele. stalismy sie sobie tak niemozliwie bliscy. na wyciagniecie reki i zanurzenie jej w swoich duszach. taka milosc do konca zycia, ah, oh i w ogole. nie moglam juz zyc bez ciebie. kochalam. tak bardzo.
ktoregos dnia, calkiem po prostu, odeszlam.
jestem przerazona